Mani na dziś - Colour Alike nr 476 Prząśniczka

W tym wpisie pokażę Wam lakier, który niedawno pojawił się w prezentacji łupów z Targów Urody i Estetyki... Bardzo byłam ciekawa lakierów firmy Barbra Cosmetics, dlatego że do tej pory nie miałam z nimi styczności :) Wybrałam kilka odcieni z tej firmy, które pokaże w przyszłości. Dzisiaj jednak skupimy uwagę na Prząśniczce ;)

Bazowy kolor produktu to głęboka, butelkowa zieleń, w której zatopione są miliony srebrnych drobinek. Efekt na paznokciach jest bardzo subtelny i nie ma nic wspólnego z kulą dyskotekową.
Czy lakier wyróżnia się na tle innych? Moim zdaniem nie.
Opakowanie ma zwyczajne, przypominające lakiery - toppery marki Essence. Pędzelek również jest standardowy, nie za cienki, nie za wąski - przypomina pędzelki ze starej edycji marki Essie. Krycie jest świetne, w przypadku tego koloru mogłam spokojnie dać 1ą warstwę, jednak z przyzwyczajenia dałam 2 :)
A co z zapachem, wysychaniem i trwałością?
Zapach ma standardowy, jak to lakier do pazurków ;) Natomiast co do trwałości - w tej chwili mija 5dni a ja mam lekko starte końcówki, zero odprysków ALE... zawsze używam bazy i top coatu ;) Najbardziej wnerwiające było dla mnie wysychanie tego lakieru! Niestety, speedy gonzales to on nie jest, sam w sobie sechłby długo, jednak skróciłam mu czas top coatem Essie good to go, który i tak pomimo, że jest świetny - tutaj miał problemy z wysuszeniem delikwenta...

Podsumowując! Lakier ma piękny kolor, małą pojemność - 8ml, którą da się zużyć, świetne krycie, jednak to co sprawia, że jest zupełnie przeciętny to jego wysychanie! Czy polecam? Tak, dlatego że jest to nasza rodzima marka, konkretnie firma pochodzi z mojego rodzinnego miasta - Łodzi, więc mam szczególną słabość ;) Wielką fanką tych lakierów nie zostanę ale wyszukane kolory będę kupować i zbierać :)





1 komentarz