[NIEKOSMETYCZNIE] Jak mieszka moja biżuteria

W tym wpisie będzie niekosmetycznie! Pomyślałam, że dam Wam odetchnąć od ciągłego pokazywania kosmetyków i mojego ryjca :D Także teraz, zobaczycie jak mieszka moja biżu!
Jesteście ciekawe? ;)

Na pierwszy rzut idzie mój ukochany domek na biżu, w którym znajduje się tylko maleńki wycinek mojej kolekcji! :D Zobaczycie dalej kolejne mieszkanka i sposób przechowywania ;)

Domek ten jest prezentem od mojego męża. Kiedyś, będąc sam w TK MAXXie spotkał ten domek i postanowił go kupić, gdyż uznał że jest mi niezbędnie takie cudo potrzebne i fajnie będzie się prezentować w białej sypialni! Miał rację, że go kupił - domek uwielbiam!! :D

Domek zamyka się i otwiera dzięki drzwiczkom, zamykanym na kluczyk ;) Po otworzeniu ukazuje się nam widok szufladek i haczyków na krótkie i średniej długości naszyjniki :)

Jak widzicie, biżuterię mam skrajnie różną :D Są tutaj serca, motyle, kryształy swarovskiego (naszyjnik z nimi jest marki Dyberg/Kern) oraz 2 sznury z naturalnymi perłami na lince jubilerskiej. Znalazł się również mój ukochany styl marynarski! :D

Po prawej stronie mamy ferię kolorów i biżu bardziej stonowaną - czarną i srebrną ;)

A teraz otwieramy szufladki! :D :D

W 1ej znajdują się spinki i wsuwki do włosów, z których rzadko korzystam ale są - poukładane ;)

Kolejna szufladka to również spinki ale bardziej ,,wypasione", na większe okazje ;)

Kolejna szufladka to naszyjniki :D Jak widzicie hardkor tematyczny - dla poszukiwaczy skradzionego czasu, romantyka i łowcy potworów hahaha, cała ja!! :D Znalazł się tu też cudak do kołnierzyka z kolcami ;)

Tutaj mam biżu, którą rzadko noszę i myślę, że w przyszłości się jej pozbędę ;)

W tej szufladce mieszkają moje bransolety, głównie kupione w Grecji i Albanii, mam do nich ogromny sentyment!

Tutaj relikty przeszłości :D Paciorkowo - ceramiczna biżu, coś ze srebra, kolia z alpaki z Mexyku i przypinki z Iron Maiden i Metallicą, HELL YEAH!! \m/

To tyle, jeżeli chodzi o domek a teraz jedziemy dalej ;)

Na mojej komodzie, stoi sobie skromnie dama, na której mieszkają pierścionki a latem zarzucam naszyjniki i bransolety, które najczęściej noszę ;) Obecnie tylko pierścionki się na niej znajdują.

Głównie są to kopie pierścionków YSL ale na pewno w przyszłości kupię sobie chociaż 1 tej marki bo po prostu są OBŁĘDNE!!!

Wracając do segmentu :D Tutaj mieszka największa ilość mojej biżu! Jak widzicie same, jest tu totalny mix wszystkiego. Geometryczne rzeczy, kwiatowe, sutasz, kryształy swarovskiego znowu, perły naturalne, plastikowe, romantik, marynarski styl itd.

Misz masz total :D Różne biżu, różne kształty i kolory. Po lewej stronie feria barw...

A po prawej rzeczy bardziej stonowane :D

Został jeszcze kufer z ogromnymi naszyjnikami! Jak się możecie domyślić - różne style i kolory :D

Na segmencie stoi sobie kufer a obok niego maskotki, które sukcesywnie zbieram :D Tak, jestem dziecinna i dobrze mi z tym!! :D

A w kuferku mieszkają sobie naszyjniki marynarskie, plastikowe kryształy, wielkie sztuczne perły pastylkowy naszyjnik i naszyjnik arbuzowy, który kocham!!!

Mam jeszcze mały sejf, w którym mieszka prawdziwa biżu, na spółkę z moją Mamą ale postanowiłam skupić się na tej sztucznej ;)

TO TYLE :D Nie wiem, czy moja kolekcja jest ogromna czy nie. Dla mnie jest ok ale na pewno się za jakiś czas powiększy haha :D Staram się dbać o nią najlepiej jak potrafię i wierzcie lub nie ale niektóre rzeczy mają 4 - 5lat! :D Bardzo często je układam i przecieram, żeby to jakoś dobrze wyglądało ;)

A jak Wy przechowujecie swoją biżu?