Poprzedni produkt myjący BingoSpa recenzowałam TUTAJ i mnie nie zachwycił. Jak jest z tym?
Czytajcie dalej!
Pojemność 300ml
Cena 8zł
Info ze strony bingosklep.com:
Skład:
Szampon został zapakowany w wysokiej i smukłej, plastikowej butelce z metalową nakrętką.
Całość wygląda prosto, dobrze się butelkę trzyma w dłoni a przez nakrętkę nic nie przecieka.
Konsystencja szamponu przypomina waniliowy budyń, tyle że nie jest aż tak gęsta.
Szampon przyjemnie pachnie tak waniliowo - budyniowo, nie chemicznie, więc miło się go używa i chętnie po niego sięgam. Dla mnie jest troszkę zbyt kremowy i przyspiesza przetłuszczanie moich włosów, dodatkowo wywołuje u mnie delikatny łupież alergiczny ale sprawuje się fenomenalnie od połowy moich włosów, świetnie je nawilżając, uelastyczniając a końcówki są w bardzo dobrej kondycji, mniej się rozdwajają :) Dodam jeszcze, że z przetłuszczającymi włosami średnio sobie radzi, tzn. nie do końca je domywa, jest zbyt delikatny i takie samo zdanie ma mój mąż. Według mnie najlepiej sprawdzi się na włosach normalnych i suchych, u mnie zostaje jedynie możliwość używania od połowy włosów.
Co myślicie o tym szamponie?
Polecacie jakiś z BingoSpa?
Nie kusi, szkoda że tak średnio wypada :-(
OdpowiedzUsuńkolor ma boski ale nie lubię ich szamponów.
OdpowiedzUsuńJakoś produkty bingospa mnie do siebie nie przekonują.
OdpowiedzUsuńU mnie nowy post i duże zmiany na blogu zapraszam :)
Piękny kolor, już zapach czułam jak zdjęcie zobaczyłam, myślałam, że już jakąś nowość kupię, ale jednak recenzja nie najlepsza... sprawdzam pozostałe Twoje posty, może mnie coś przekona. Dziś wolna niedzielna, więc postanowiłam troszkę pooglądać inne blogi.
OdpowiedzUsuńNiestety po Twojej recenzji stwierdzam,że i dla moich włosów byłby za słaby,a szkoda ...
OdpowiedzUsuńjakoś mam awersje do tej marki
OdpowiedzUsuń