[RECENZJA] E.L.F. HD UNDEREYE SETTING POWDER

Hejka! Utrwalacie korektor zwykłym pudrem czy takim dedykowanym delikatnej strefie pod oczami? Jeżeli myśleliście kiedyś o produkcie kultowym firmy Laura Mercier Secret Brightening Powder ale żal Wam pieniędzy abo ten kosmetyk nie spełnił Waszych oczekiwań - mam coś dla Was!
Otóż, odkryłam genialny zamiennik! Powiem nawet więcej - kosmetyk, który LM w moim odczuciu przebił na wszystkich możliwych frontach. O czym mowa? Czemu się nim zachwyciłam?
Tego dowiecie się z recenzji, serdecznie zapraszam bo dzisiaj poznacie hit hitów :)


Pojemność 4g
Cena ok 22zł


Informacje ogólne


Skład:

Kosmetyk został zapakowany w sztywne, czarno - białe, kartonowe opakowanie z plastikowym okienkiem, przez które widzimy nasz puder oraz mini pędzelek, wykonany z syntetycznego włosia, który dla mnie jest zupełnie nieprzydatny ale dobrze się nim maluje usta i można go wrzucić do torebki by w ciągu dnia poprawić szminkę, np. w wyprasce ;)



Opakowanie pudru jest niezwykle lekkie ale jednocześnie solidne, oczywiście sitko jest zabezpieczone foliową naklejką, którą należy zedrzeć.


Działanie




Produkt występuje w jednym odcieniu - transparentnym i to według mnie jest wielkim plusem, gdyż nie musimy kombinować z doborem odcienia, jak to w przypadku Laury Mercier.
W tym kosmetyku widzę ogromne podobieństwo do do produktu LM, jednak według mnie jest znacznie lepszy!

Jaka jest różnica i czemu w moim odczuciu przebija LM?


Puder ten znakomicie utrwala korektor, nie przesusza delikatnej skóry pod oczami a LM czasem się to zdarzało! Utrwalenie trwa cały dzień, nie podkreśla zmarszczek, nie uczula, nie szczypie w oczy. Oprócz wspomnianego braku odcienia, warto również powiedzieć głośno: GENIALNIE odbija światło i otwiera oko :) I choć ma mikro shimmer w sobie to praktycznie wcale go nie widać, nawet na tym foto wyżej ciężko coś zauważyć ale ten mikro błysk jest i w tym tkwi tajemnica tego kosmetyku! 

Zdecydowanie lepiej u mnie działa, niż ponad 5 razy droższa Laura (cena 119zł za 4g) ale jest jeden, jedyny minus - ciężko go dostać w polskich sklepach online, choć bywa u Ladymakeup czy w Urodomanii. Ja ten kosmetyk tak pokochałam, że jestem gotowa kupić go ze strony producenta w hurtowej ilości bo warto :)
Zdecydowanie POLECAM i umieszczam ten puder w kategorii HIT :)


A na koniec małe porównanie składów ELFa i Laury Mercier ;)



Używacie takiego pudru pod oczy?
Znacie ten z ELFa lub Laury?

6 komentarzy

  1. bardzo zaciekawił mnie ;) lubię pudry w takiej formie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Słyszałam o nim już dawno i chciałam go wypróbować, ale tak jak mówisz z dostępnością u nas kiepsko. Przez Ciebie, będę miała jeszcze większe parcie, aby go dorwać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I tak uważam, że warto go ściągnąć nawet z USA i od razu w większej ilości! :)

      Usuń