W tym wpisie skupimy się na bogatym kremie do twarzy oraz ciała. Jeżeli szukacie znakomitych kosmetyków, które działają, zarówno u mnie, jak i u cery dojrzałej (Mama testowała razem ze mną krem do twarzy) to serdecznie zapraszam Was na wpis 😃
Lipoacid Intensive/ Pojemność 50ml / Cena ok. 68zł
Terproline Body / Pojemność 250ml / Cena ok. 70zł
Informacje ogólne
Lipoacid Intensive
Krem przeciwstarzeniowy o bogatej konsystencji, który można stosować na twarz i szyję.
Wyrównuje koloryt skóry, walczy z oznakami starzenia, pomaga kontrolować powstawanie ciemnych plan na skórze oraz nawilża. Zawiera w sobie filtr UVA, kwas liponowy, askorbinowy (2%) oraz kwas linolowy.
Skład:
Terproline Body
Krem dedykowany osobom, które chcą poprawić elastyczność i nawilżenie skóry całego ciała: biustu, brzucha, pośladków i ud. Poprawia gęstość i elastyczność skóry, pobudza wytwarzanie kolagenu, regeneruje oraz napina. Zawiera w sobie: pochodne kwasu azjatykowego i madekasowego, acetyloglukozamina, linolan proliny, glikopeptydy fibronektyny.
Skład:
Działanie
Lipoacid Intensive
Kosmetyk został zapakowany w błyszczące, sztywne, kartonowe opakowanie, delikatne i przyjemne dla oka. Produkt natomiast umieszczono docelowo w plastikowej tubce z zakrętką. Otwór w tubce był zaklejony folią. On sam posiada dobrą wielkość, taką w sam raz.
Krem ma żółtawy kolor i odrobinę lejącą, balsamową formułę. Pachnie delikatnie, wyczuwam w nim witaminę C oraz zapach jakby suszonych owoców - specyficzny ale nie jest to woń nieprzyjemna.
Konsystencja niezwykle bogata ale nie obciążająca skóry. Dosyć długo się wchłania, pozostawiając na skórze delikatnie tłusty film, który po dotknięciu twarzy roluje się w grudki. Przyznam, że ten sam problem miała również moja Mama, dlatego też obie stosowałyśmy ten kosmetyk na noc gdyż pod makijaż on u nas się nie sprawdził.
A jak z działaniem? Mama i ja zauważyłyśmy napięcie oraz ujednolicenie kolorytu skóry.
Krem obie polubiłyśmy z tą różnicą, że dla mnie jest on tak bogaty, że musiałam stosować go w małej ilości, gdyż większe porcje kosmetyku zwyczajnie się nie wchłaniały a twarz rano była tłusta.
Dlatego też Lipoacid Intensive to dla mnie kuracja jedno- dwudniowa, którą łączę z innymi produktami, posiadającymi witaminę C. Moja Mama z kolei stosowała ten krem codziennie na noc a w weekendy, kiedy się nie maluje również rano. Obie jesteśmy tym produktem zachwycone i na pewno do niego wrócimy! Ja dodatkowo chcę wzbogacić kurację z witaminą C o inne produkty firmy Synchroline.
POLECAM.
Terproline Body
Podobnie, jak krem do twarzy i tutaj mamy w zbliżonym stylu, kartonowe pudełko oraz tubkę.
Krem ma konsystencję balsamu ale nie jest tak lejący, jak ten do twarzy.
Pachnie przyjemnie, delikatnie i odrobinę świeżo. Nie wyczuwam w nim żadnego konkretnego owocu czy kwiatu. Kosmetyk dosyć szybko się wchłania, nie lepi się do piżamy i posiada dla mnie wielki plus w postaci braku intensywnego zapachu. Uwielbiam wszelkiego rodzaju kremy, które nie konkurują z moimi perfumami.
Jego działanie oceniam bardzo wysoko! Kosmetyk mnie zachwycił i rzucił na kolana!
Oczekiwałam przede wszystkim napięcia i długotrwałego nawilżenia skóry - dostałam to.
Sięgnęłam po Terproline Body z myślą o zwiotczałej skórze biustu a używałam go również na inne partie ciała, gdyż tak dobre efekty daje! Już po pierwszej aplikacji preparatu na biust czuć nawilżenie, które utrzymuje się długo i kiedy rano dotykałam skóry, była ona napięta i wilgotna.
Po tygodniu użytkowania kosmetyku zauważyłam, że skóra na piersiach stała się bardziej jędrna, ubita a biust bardziej twardy. Podobnie było też z resztą ciała.
Na dzień dzisiejszy znalazłam swój idealny krem i będę się go trzymać.
POLECAM.
A czy Wy znacie firmę Synchroline?
Stosujecie dermokosmetyki?
Krem do twarzy mam w próbce, chętnie go wypróbuję, jak powykańczam już dawno otwarte :) DO ciała chętnie też :)
OdpowiedzUsuńOh wiosno - ciesze sie, ze wreszcie dotarla. Czlowiek nabiera energii do wszystkiego. Wprawdzie u nas dzis chlodniej, ale jutro ma byc zdecydowanie lepsza pogoda :)
OdpowiedzUsuńkusisz kremem Lipoacid Intensive. Mysle, ze ja smialo moglabym go stosowac na codzien. Moja twarz spija wszystko niczym gabeczka. Tluste filmy przy tak bogatych konsystencjach to u mnie niemozliwe wrecz. Ciekawa jestem jego bardzo. Zaintrygowalas mnie zwlaszcza, ze moja skora jest dosc kaprysna ostatnio z plamami wlasnie. I cenamnie rowniez nie odrzuca.
Great post dear, I love your blog! <3
OdpowiedzUsuń✩ I follow you, please follow me back! <3
anastasjastyles.blogspot.ba <-------------- new post
Przeczytałam "kwasu azjatyckiego" i przez chwile zastanawiałam się co to jest :)
OdpowiedzUsuńW pierwszej chwili, kiedy czytałam o produkcie też poskrobałam się po głowie i musiałam raz jeszcze przeczytać nazwę, wcześniej mi nieznaną :)
Usuńpierwsze slysze o firmie ale fajnie ze krem napina skore :) polece go zapewne komus :)
OdpowiedzUsuńMam oba te kosmetyki od Synchroline, powiem tak - krem do twarzy fajny, ale zapach troszkę mi się nie podoba. Balsam jest naprawdę świetny i też śmiało mogę go polecić. Zresztą jakiś czas temu pisałam o nich na blogu >3
OdpowiedzUsuńteż dostałam produkty tej marki - nadal są w fazie testów :D ale generalnie pozytywne nastawienie do nich mam :)
OdpowiedzUsuńLipoacid Intensive jest świetny, miałam ten krem i zaraziłam nim nawet swoją siostrę
OdpowiedzUsuńmam parę produktów z tej firmy - czekaja na swoja kolejke ale mysle ze bedzie to przyjemne testowanie
OdpowiedzUsuńNie znam tych produktów, ale widzę, że warto przyjrzeć się im bliżej xd
OdpowiedzUsuńDla mnie to całkowita nowość, nie widziałam wcześniej tych produktów. Jak trafi się okazja to kupię i przetestuje na sobie :)
OdpowiedzUsuńNie znam tej marki, ale krem do twarzy chętnie bym poznała, mogła bym stosować go dwa razy dziennie bo nie maluje się na codzień
OdpowiedzUsuńJa niestety nie miałam okazji sprawdzić tych kosmetyków, może kiedyś przetestuję :)
OdpowiedzUsuńja mam krem pod oczy tej marki, jest rewelacyjny, szczerze ci polecam
OdpowiedzUsuńNigdy wcześniej nie słyszałam o tych kosmetykach. To dla mnie coś nowego. Z tego co widzę, mają bardzo dobry skład i warte uwagi właściwości. Koniecznie muszę poznać je bliżej.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam w ogóle o tej marce.. Odrobinę sama też jestem wybredna i wymagająca do pielęgnacji więc będe mieć te produkty na uwadze :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie testuję te kosmetyki! Wcześniej wypróbowałam inną serię i bardzo je polubiłam, więc skusiłam się na kolejną partię. Uwielbiam te produkty, bo ich działanie jest naprawdę świetne i widać efekty :)
OdpowiedzUsuńTej marki nie kojarzę, ale chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńNie znam tej firmy zupełnie ale chętnie się z nią zaprzyjaźnię.
OdpowiedzUsuńJa nie zauważyłam tego rolowania, a już nie jesteś pierwsza która o tym mówi.
OdpowiedzUsuńNie znam zupełnie tej firmy ;) Ale chętnie wypróbuję czegoś nowego :)
OdpowiedzUsuńCałkowicie nieznana mi marka choć widzę , produkty ma ciekawe .
OdpowiedzUsuńKrem do twarzy chętnie bym sprawdziła - moja buźka uwielbia witaminę c w kosmetykach a zupełnie nie znam tej marki.
OdpowiedzUsuńWitamina C to witamina młodości, jest bardzo pożądana przeze mnie w kosmetykach do ciała i przede wszystkim w kosmetykach do pielęgnacji twarzy;>
OdpowiedzUsuńZ tym rolowaniem ciekawe to jest, ale może to mają osoby z sucha skóra ? Ja akurat będę pisać o kuracji z witaminą C która u mnie sprawdziła się najlepiej, uwielbiam, uwielbiam. Ale musze powiedzieć ze ta nawilżająca wersja mnie kusi bardzo :)
OdpowiedzUsuńMarki osobiście nie znam, czytałam sporo opinii o niej :)
OdpowiedzUsuńFirmy nie znam, ale po przeczytaniu twojej recenzji stwierdzam, że chętnie ten krem do ciała wypróbuje. Mój biust przydałoby się ujędrnić, a u ciebie ten efekt był widoczny. Więc czemu nie?
OdpowiedzUsuńCzytałam sporo opinii o tej marce. Chyba czas się w końcu na własnej skórze przekonać, jak sprawdzają się ich kosmetyki.
OdpowiedzUsuń