[KSIĄŻKI] CAROLINE LEA, KOBIETA ZE SZKŁA

Hejka! 🤩 Za oknem  zimno, od czasu do czasu pada śnieg, więc jest to dobry moment aby zabrać Ciebie w świat skuty lodem! A gdzie się tym razem wybrałam z książką? Do Islandii!

Islandia w XVII w. Niewielka osada, trudne warunki życia, schorowana matka, która wraz z córką Rósą straciły męża i ojca, brakuje im pieniędzy na leczenie i przetrwanie srogiej zimy. Choć dziewczyna skrycie kocha swojego przyjaciela z dzieciństwa, wiąże swoją przyszłość z nieznajomym, bogatym i starszym mężczyzną imieniem Jón i wyjeżdża z nim do odległego, nieprzystępnego Stykkishólmur. 

Choć opis ten zapowiada romans, to nic bardziej mylnego! Autorka zabiera nas w świat tajemnic, przeszłości męża Rósy - Jóna i od tego momentu ujawniają się niezłe trupy w szafie! Powieść od samego początku przykuwa uwagę świetnym klimatem, ale też główną bohaterką, z którą można się identyfikować. Kobieta ze szkła budzi wiele emocji, zawiera zwroty akcji, niepokoi swoimi sekretami a do tego wszystkiego, zabiera nas w świat małych społeczności, gdzie każdy wszystko widzi, wie lepiej i rozsiewa plotki, bardzo często bezpodstawne. Dorzućmy do tego jeszcze czasy, gdy pojawiła się wiara chrześcijańska, a gdy ludzie pozostawali po kryjomu jeszcze przy swoich wierzeniach w runy, tajemne znaki i za to też byli paleni na stosie oraz bezwzględny patriarchat, by otrzymać prawdziwą bombę!

O czym jest ta książka?

Powieść traktuje o relacjach międzyludzkich w małych społecznościach, ale również o sprawiedliwości, odwadze, przeznaczeniu i przemianie. Wciąga, porusza serce, sprawia że chce się jak najszybciej rozwikłać tajemnice i przekonać się, jaki będzie finał. Jeżeli szukasz książki, która nie będzie romansem, a dziełem obyczajowym, jesteś ciekawa innej kultury, wierzeń i kochasz opisy przyrody to koniecznie sięgnij po Kobietę ze szkła!

BARDZO POLECAM

1 komentarz