Mani na dziś - Essie Sexy divide + Golden Rose Carnival nr 08

Niestety poprzedni kolor KLIK u mnie nie wytrzymał i dzisiaj karygodnie zszedł w kilku miejscach:/
Oznacza to tylko jedno! Nowe mani :D :D Ale i tu pojawiły się schody.. Jakie zdziwienie i zaszokowanie wymalowało się na mojej twarzy, kiedy po nałożeniu 2iej wartwy ukochanego Essie pojawiły się na każdym paznokciu mikro bąble!!! 1y raz mam taką sytuację z tym lakierem a jak wiecie, mam trochę lakierów tej marki w swojej kolekcji... Nie wiem czym jest to spowodowane... Mam nadzieję, że dzisiaj Esiak miał zły dzień i nie chciał ze mną współpracować ;) Nie martwiąc się zbytnio, wymyśliłam że nałożę na niego top!
I tak o to prezentuje się całość ;) Mnie się wersja finalna bardzo podoba...






I wszystkie 4 ujęcia ;)



A na koniec, bonus ;)


Lubicie fiolety? Podoba się Wam takie połączenie z brokatem?

7 komentarzy