Mowa o tym cosiu :D Jedni wody termalne kochają, inni uważają je za słaby chwyt marketingowy i totalne placebo. Jaka jest prawda? Text, który przeczytacie w całości jest jedynie moją subiektywną opinią osoby alergicznej, która nie może wszystkiego używać, która do końca nawet nie wie na co jest uczulona ( wiem jedynie, że jakieś substancje chemiczne ale badania nie wykazują, jakie konkretnie ), wszystko muszę sama testować na sobie z niewiadomym skutkiem. Zawsze jest ryzyko, że coś mnie skrzywdzi... Także do tej wody podchodziłam sceptycznie, nie tylko przez możliwe problemy alergiczne ale przede wszystkim w całkowity w brak wiary w cudowność takiej wody... Jak było z tym produktem u mnie? Czytajcie dalej ;)
Info od producenta:
Moja opinia:
Wodę termalną Uriage zakupiłam dosyć dawno, jakoś pod koniec marca. Używałam jej sporadycznie i nie zauważyłam jakiegoś efektu wow, więc rzuciłam ją w kąt i tak przeczekała sobie do wakacji :)
Zakodowałam sobie w głowie myśl, że taka woda nic nie robi z naszą skórą, że minerały zostają na powierzchni, nie wnikają w głąb i w ogóle jest to pic na wodę fotomontaż, jednak z 2iej strony słyszałam tak wiele dobrych opinii o nich, że musiałam sama się przekonać!
Przez 5lat jeździłam co roku do Grecji, w tym roku również, z tą różnicą, że wzięliśmy moją Mamę, której obiecaliśmy wspólny wyjazd, były to jej najlepsze wakacje w życiu, wybawiła się, zobaczyła wiele, skosztowała wiele nowych smaków i przeżyła cudowne chwile :)) Wyjątkowo też 1y raz w życiu jechałam z Polski do Grecji autokarem, podróż była męcząca dla naszej 3jki, zwłaszcza dla mnie i mojego Maćka, gdyż jesteśmy przyzwyczajeni do latania samolotem a nie jeżdżenia autokarem ze względu na moją chorobę lokomocyjną, którą ma również moja mama;] Taką opcję wybraliśmy dla niej, gdyż finansowo lepiej jej się opłacało jechać autokarem, niż lecieć samolotem...spoko, nic się nie stało, przeżyłam :D
W każdym razie, w podróży non stop była włączona klimatyzacja, nasze buzie zaczęło to powietrze ściągać i wysuszać a jak dojeżdżaliśmy do Grecji temperatura powoli zaczynała dawać do wiwatu!
Nie można było momentami wytrzymać i... wyobraźcie sobie, że wyciągnęłam z torby podręcznej tę wodę, wypsikałam siebie, Mamę i Maćka. Jakie było nasze zdziwienie, kiedy buzie się ochłodziły, zniknęły zaczerwienienia, wróciło nawilżenie i ukojenie!! SZOK... Także 2 dni psikaliśmy wodę na siebie non stop...
Podczas 2tygodniowego pobytu również używaliśmy jej wieczorami do ukojenia buzi czy mocniej przygrzanego ciała i ku mojemu zdziwieniu okazało się, że woda termalna niesamowicie goi skórę, pomijając jej oczywiste właściwości chłodzące i tonizujące ;)
Jestem tym produktem OCZAROWANA i zaszokowana, do tego stopnia, że kupię na dniach kolejne, tym razem giga opakowanie! Moja Mama była nią zachwycona a również ma cerę wrażliwą, w kierunku alergicznej i wieeele kosmetyków robi jej krzywdę:/ Z tą wodą nie wydarzyło się nic złego!! Jest absolutnie rewelacyjna, będę do niej wracać zawsze... Nawet teraz, kiedy kończę opakowanie to używam jej z przyjemnością, kiedy kaloryfery grzeją jak nienormalne a moja skóra jest sucha jak wiór:)
Również po mocnych peelingach sprawuje się genialnie. Polecam wodę termalną każdemu niedowiarkowi!! A Was zachęcam do spróbowania Uriage ;)
Powiedzcie Kochane, używacie wody termalnej? Jakiej firmy woda termalna jest według Was najlepsza?
Póki co używam Avene, ale już nie mogę się doczekać aż mi się skończy, żeby kupić Uriage. :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńA jak wrażenia z Avene? :)
UsuńBardzo pozytywne, chociaż męczące jest to, że trzeba nadmiar odcisnąć, a podobno przy Uriage można psiknąć i się o nic nie martwić. Ale atomizer jest genialny. Kiedyś nissiax83 je porównywała i Uriage zmiotło Avene :)
UsuńFilmik nissiax83 znam! Natomiast ja Avene nie miałam i nie korci mnie, żeby kupić ;) W każdym razie to prawda - Uriage psikasz i wnika w głąb skóry, niczego nie trzeba ścierać z buzi :)))
UsuńUwielbiam, ale polecam Ci spróbować jeszcze wody Caudalie ;) Lepiej nawilża według mnie.
OdpowiedzUsuńMówisz o tej winogronowej? Muszę zobaczyć, gdzie w Łodzi można kupić Caudalie :)
UsuńGdzie można kupić wodę tej firmy i w jakiej jest cenie? Ja mam ogólnie bardzo suchą skórę, a teraz jeszcze kaloryfery... Może i mojej skórze by pomogła? Fajnie by było :)
OdpowiedzUsuńW Super Pharm, cena za pojemność 150ml to ok 13-17zł z tego, co pamiętam... 300ml to koszt ok. 40zł :) Mnie ta woda bardzo pomogła i chwalę ją sobie!
Usuńfajna sprawa, ale moja twarz nie jest na tyle wrażliwa, żeby kupować ten kosmetyk. Choć bardzo mnie "jara" :D
OdpowiedzUsuńJak nie potrzebujesz nawilżenia i nie jesteś wrażliwcem to pewnie, zbędny wydatek :)
UsuńPosiadam wodę termalną z Vichy i najzywczajniej w świecie zapominam jej używać! Ostatecznie zmaczam nią pędzle przed nakłądaniem podkładu i to też nie zawsze, bo o tym też zapominam :D
OdpowiedzUsuńPsikanie na pędzle do podkładu to bardzo dobry pomysł :))
UsuńDużo dziewczyn chwali sobie tę wodę...muszę sama się przekonać:)
OdpowiedzUsuńMyślę, że warto chociaż raz spróbować ;)
UsuńMoja ulubienica spośród wód termalnych, fajna też jest z Avene ;)
OdpowiedzUsuńDo tej pory używałam tylko wody z Avene, wspominam tą znajomość całkiem miło :) Uriage nie znam, zbiera sporo pozytywnych opinii.
OdpowiedzUsuńja też wierzę w te wody termalne. Avene też jest ok. Uriage na plus, bo nie trzeba jej osuszać
OdpowiedzUsuńUWAŻAJCIE NA WODĘ URIAGE, MAM PO NIEJ KOSZMARNE UCZULENIE, A NIE MAM WRAŻLIWEJ SKÓRY!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuń