Hejka :* Wybaczcie, że nie pisałam tak dawno ale codzienność dnia mnie przytłoczyła i nawał spraw... Od jutra nadrabiam zaległości! Mam sporo do pokazania Wam, także spodziewajcie się - mam nadzieję - ciekawych wpisów :D Na dobranoc przychodzę z kolejnym lakierem Debory Lippmann i będzie to cudny benzyniak, który opalizuje na grafitowo - srebrno - złoto - zielono - różowo - lilakowy. Bardzo interesujący to lakier, który w zależności od natężenia i koloru światła pokazuje swoje różne oblicza ;) Niestety nie udało mi się w pełni uchwycić lilakowo - różowych odcieni ale uwierzcie na słowo -SĄ! Zakochana jestem w tym produkcie, tu na pazurach mam go już 3 dzień bez topu Essie i jak możecie zauważyć - zero odprysków!
Bardzo jestem zadowolona z tego lakieru :D
No ale dosyć zachwytów! Oglądajcie :D
Wszystkie ujęcia razem ;)
A teraz mały fokus na pazurki :D
I wszystkie ujęcia razem :D
I oczywiście bonusik :D
Co myślicie o tym żuczku?
właśnie miałam szukać u Ciebie nowego posta a tu spadłas z nieba:))
OdpowiedzUsuńoby dwa kolorki piekne!!
to 1 i ten sam lakier :D
Usuńjak ja lubie te bonusiki :)
OdpowiedzUsuńlubię takie!
OdpowiedzUsuńPiękne ma refleksy :) Już sobie wyobrażam jeszcze do kompletu z różowym blaskiem.
OdpowiedzUsuńJa lubię wszystkie żuczki, więc i ten mi się podoba ;) I nazywa się tak jak moja ulubiona piosenka HIM'a ;)
OdpowiedzUsuńKolorek bardzo fajny :) Takiego to jeszcze nie mam :)
OdpowiedzUsuńCudeńko! Jestem absolutnie zakochana w lakierach DL. W tej chwili mam nawet jeden na paznokciach :)
OdpowiedzUsuńJeżeli któraś z was jest zainteresowana tymi lakierami,zapraszam do mnie mam 4 na sprzedaż :)
OdpowiedzUsuń