Jako bazy użyłam Essie Nourish me, następnie biały lakier Sally Hansen Salon Manicure w odcieniu Ivory Skull (1 warstwa) i 2 warstwy lakieru Nicole by OPI Ladies in the limelight.
Niestety lakier Nicole jest bardzo rzadki, płynny i robi prześwity! Nałożony w 3 cienkich warstwach nie spodobał mi się, więc postawiłam na taką kombinację jak an foto a wyżej przeze mnie opisane :p
Oczywiście lakier jest bardzo podobny jakościowo do OPI, z tą delikatną różnicą, że jest rzadszy i bardziej lejący, co myślę najprawdopodobniej uzależnione jest od koloru!!! Podobnie zachowuje się do tego lakieru OPI w odcieniu Gargantuan green grape (nie suede), który również potrzebuje 3 warstw!
Nicole wybaczam bo również szybko schnie jak jej brat Opek :D Kolor Ladies in the limelight to limonkowo - kanarkowy, lekko rozbielony, bardzo ciekawy odcień! Top Carnival natomiast to brokat z niebieskimi, dużymi sześciokątami, małymi punkcikami oraz małymi sześciokątami białymi, opalizującymi i paseczkami w tym samym odcieniu...
Całość postanowiłam przykryć lakierem od Golden Rose z serii Carnival w nr 13 i nie nakładałam już topu!
Efekt finalny prezentuje się tak...
Wszystkie ujęcia razem ;)
Fokus na pazurki :D
Wszystkie ujęcia ;)
I standardowo bonusik :D
Co myślicie o takim mani? Fajne czy zbyt szalone? :D
fajne!!!!!! trzeba używać kolorowych lakierów- po coś są xD
OdpowiedzUsuńAle wakacyjnie! :D Aż się uśmiecham ;)
OdpowiedzUsuńKupiłam ten GR przez Ciebie (i nie tylko jego haha :P) Może dziś nim coś wyczaruję ;) Bardzo lubię takie wesołe mani :)
OdpowiedzUsuńCzekam w takim razie na post! :D Ja tam bardzo je lubię bo można fajne rzeczy wyczarować ze zwykłym lakierem i z Carnivalem :>
OdpowiedzUsuńJak najbardziej mi się podoba! :D
OdpowiedzUsuńBardzo ładne połączenie :)
OdpowiedzUsuńświetne zestawienie!
OdpowiedzUsuń