No to jedziemy :D
Tak wygląda gromadka zielonek ;)
Górny rząd :)
Orly, Sparkling Garbage. Mega holos!! Ma w sobie jedynie echo pastelowej zieleni ale musiał się tu znaleźć, rozumiecie dlaczego :D Lakier nie kryje hiper mocno, do pełnego krycia potrzebuje 3 warstw :)
Pisałam o nim tutaj ---> Orly Sparkling Garbage
Sally Hansen Salon Manicure, Parrot. Piękna, papuzia zieleń. Kryje całkowicie po 2 warstwach. Mega fajny kolor w sam raz na wakacje i dla tych, którzy nie lubią neonów :)
Claire's, Splatter green. Czyste, neonowo - śmieciowe szaleństwo!! Uwielbiam tego świrusa. Tutaj na foto jest lakier solo, bez bazy i bieli pod spód. Lakier jest żelkowy, transparentny i potrzebuje bieli lub jakiegoś podobnego odcienia zieleni ;) Nie będę się dokładnie rozpisywać, gdyż dokładniej pisałam o nim tu ---> Claire's Splatter green
Essie, Mojito Madness. Wszystkim dobrze znany ;) Kremowa, zieleń w odcieniu kaktusa ;)
Kryje całkowicie po 2 cienkich warstwach lub przy 1ej średniej.
Essie, Shake your $$ makers. Kolejny neonowy wariat, tym razem bez śmieci :D
Lakier podobnie jak ten z Claire's lubi biel lub jakiś podobny odcień pod spodem. Piękny, neonowy żelek.
A teraz rząd dolny :D
Flormar Supershine nr 50. Mega jadowity odcień trawiasto - jadeitowy. Odcień tak mocny, że dosłownie wyżera oczy :D :D UWIELBIAM!! Kolor niestety nie chce żaden aparat uchwycić...
Pokazywałam go tutaj ---> Flormar Supershine nr 50
Color Club, Abyss. Kolejny soczysty odcień! Cholernie trudny do uchwycenia :P
Lakier ma barwę szmaragdu z kroplą morskiego. Prawdziwa ślicznotka :> Kryje całkowicie przy 2 warstwach lub przy jednej grubszej.
OPI, Don't mess with Opi. Średnio - ciemna, leśna zieleń. Pięknie kryje!
Golden Rose Metallic nr 08. Idealna kopia lakieru Chanel w odcieniu Peridot! Bardzo lubię ten kolor i w okresie jesienno - zimowym męczę do obrzydzenia :D Kryje całkowicie po 2 warstwach :)
Colour Alike nr 203 love las. Jak nazwa wskazuje - jest to leśny, ciemny lakier ze szmaragdowym shimmerem :) Bardzo go lubię i często sięgam w pochmurne dni :) Gdyby lakiery tej marki jeszcze szybciej schły!
I to by było na tyle a teraz...
Wszystkie swatche razem ;)
Lubicie zielenie na paznokciach? Który z nich wpadł Wam w oko?
Essie Mohito Madness <3
OdpowiedzUsuńja uwielbiam zielenie, dziś nawet w rossie obczajałam takowe;)
OdpowiedzUsuńcudowna kolekcja lakierów :*
OdpowiedzUsuńMuszę te Essie dokupić :D Idealne
OdpowiedzUsuńPierwszy to naprawdę świeci po oczach :D
OdpowiedzUsuńWszystkie mi się podobają :) a sama nie mam ani jednego :/
OdpowiedzUsuńZa zieleniami na paznokciach nie przepadam, ale Orly absolutnie mnie oczarował :)
OdpowiedzUsuńOrlik jest cudny na żywo :> I jest to fajna opcja dla tych, co nie lubią typowej zieleni na paznokciach ;)
OdpowiedzUsuńoo ile cudowności, czy któryś wpadł mi w oko? hehe ja lubię chyba wszystkie kolory lakierów :) ten z efektem "kiwi" świetny , pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNajbardziej podoba mi się Color Club :)
OdpowiedzUsuńten topper z Claire's jest super!
OdpowiedzUsuń2 i 3 piękne :)
OdpowiedzUsuńja zieleni nie mam dużo w swojej kolekcji, ale lubie takie jak masz z OPI : )
OdpowiedzUsuńJa się jakoś nie mogę polubić z zielenią, ale myśle ze wszystko przede mna :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy post :) niektóre lakierki chętnie bym przygarnęła
OdpowiedzUsuńClaire's, Splatter green dla mnie najlepszy :)
OdpowiedzUsuń