Makijaż, który zmalowałam to mój dzienniak, uwielbiam takie rockowo - wampiryczne wydania. Nie ważne czy jest lato czy zima, po prostu mega komfortowo się czuję w takim wydaniu :D
No to jedziemy! ;)
Użyte kosmetyki:
Giorgio Armani Luminessence CC nr 2 (cała twarz włącznie z okolicą oczu)
Eveline Art Scenic nr 04 light (pod oczy, grzbiet nosa, broda, środek czoła)
Mariza Puder Transparentny (pod oczy, strefa T aby utrwalić korektor Eveline)
Shiseido Bronzer nr 2 Medium Naturel (pod kością policzkową, boki nosa, boki czoła, żuchwa, pod brodą)
MAC Alluring Aquatic Collection, Extra Dimension Blush in Sea Me, Hear Me
MAC Alluring Aquatic Collection, Extra Dimension Bronzer in Aphrodite's Shell (potraktowany jako rozświetlacz na szczyty kości policzkowych i pod łuk brwiowy)
MAC Alluring Aquatic Collection, Extra Dimension Eye Shadow in Soul Serenade (cała powieka)
MAC Alluring Aquatic Collection, Extra Dimension Blush in Legendary Lure (załamanie powieki, zewnętrzny kącik oka, dolna linia rzęs)
Rimmel Scandaleyes nr 001 black (kreska przy górnej linii rzęs, cała wodna linia oka)
Misslyn Precise Eyebrow liner 5
MAC Prep + Prime Lash (dolna i linia górna rzęs)
Lancome Hypnose Star in Noir midnight
MAC Alluring Aquatic Collection, Lipstick in Goddess of the sea
Kosmetyki użyłam 1y raz dzisiaj rano i jestem nimi zachwycona, zwłaszcza krem CC od Armaniego skradł całkowicie moje serce! Moja skóra wpiła go jak gąbka, nie potrzebowałam w ogóle go pudrować i jak widzicie na fotkach (zdjęcia były robione ok 16.00) nic się u mnie nie świeci i złego nie dzieje!
Oczywiście, pamiętajcie że moja cera jest normalna/sucha i w strefie T nie mam tłuszczu a saharę :D
Moim zdaniem sprawdzi się u cer mieszanych ale trzeba będzie oprószyć buzię pudrem, natomiast z tłuściochami może sobie nie poradzić, chociaż... kto wie?
Pragnę w tym miejscu dodać, że cienie MACa mają różne temperatury odcieni! Na całej powiece nałożyłam Soul Serenade, który jest odcieniem ciemnego, zgaszonego bakłażana z brązem (kolor ten przypomina mi MACowskiego Paint Pota - Dangerous Cuvee i myślę, że następnym razem ten cień nałożę na DC).
Odcień Legendary Lure to bardzo zimny grafit, opalizujący momentami na srebrno - morski.
Oba odcienie pięknie ze sobą współgrają tak samo jak i solo! Po prostu, jesteśmy w stanie wyczarować 1ym cieniem cały makijaż oka ;)
Będę intensywnie testować moje świeżynki kosmetyczne i w przyszłym tygodniu spodziewajcie się zmasowanej ilości recenzji! :)
Co myślicie o makijażu i nowościach z Armaniego i MACa?
Świetny makijaż :3 Pięknie Ci w takim kolorze na ustach
OdpowiedzUsuńno właśnie to mało wiosenny look, ale i tak pięknie Ci w nim :)
OdpowiedzUsuńwiem, że mało wiosenny ale powiem Tobie, że dla kontrastu (kiedy mam na sobie oczojebne kolory w ubraniu) taki makijaż nie jest przegadany w całym looku ;) ogólnie popadam ze skrajności w skrajność - albo mocne, gotycko - wampiryczne klimaty albo kolory na maxa :D
Usuńślicznie wyglądasz! Ale do mojej urdy to by było chyba za ciemne?
OdpowiedzUsuńwszystkie te odcienie są na tyle uniwersalne, że każdemu będą pasować :)
Usuńbardzo lubię Cię w takiej zmysłowej wersji, super, chciałabym ;-)
OdpowiedzUsuńpięknie :) uwielbiam taki kolor ust :)
OdpowiedzUsuńjak dla mnie za ciemno jak na wiosnę chyba że na wyjście wieczorem, ale usta mają śliczny kolorek :)
OdpowiedzUsuńNice! uwielbiam Cię w mrocznym wydaniu :)
OdpowiedzUsuńMoja piekna Pati ;D
OdpowiedzUsuńJa tez uwielbiam takie makijaze! ;D Geniaaalne są dla mnie nie tylko na wieczorowe wyjscia ;D
baaaardzo pasuje Ci taki look :D
OdpowiedzUsuńKocham tą szminkę juz! I kocham te cienie! <3
OdpowiedzUsuńbardzo tajemniczo sexownie kobieco
OdpowiedzUsuńbardzo uwodzicielsko :)
OdpowiedzUsuńREWELACJA!!!
OdpowiedzUsuńTajemniczo!
OdpowiedzUsuńWidać, że dobrze się czujesz w takim wydaniu;)