Cienie te można dostać w UK w cenie ok. 6 funtów oraz w polskim Pepco :)
Cienie zostały zapakowane w dosyć gruby i porządny kawał plastiku. Całość zamykana jest na ,,klik".
W opakowaniu znajduje się 12,5 g cieni!!
Skład:
Cienie w nr 5 Astonishment to zestaw trzech kolorów, które genialnie się dopełniają.
Znajdziemy tutaj odcienie perłowe, mocno napigmentowane , z którymi super się pracuje i rozciera!
Od lewej mamy biel opalizującą na złoto - szampańsko, środkowy odcień to średnio ciemna, leśna zieleń z kroplą pistacji a ostatni kolor to leśna zieleń z kroplą odcienia morskiego.
Jak możecie się domyśleć, cienie te są niesamowicie wydajne i wieki zajmą nim się je całkowicie zużyje!
Jak widzicie, cienie cudnie błyszczą i wcale nie wyglądają tanio. Świetnie się trzymają solo jak i nałożone na mokro. Są intensywne i nie trzeba ich budować, gdyż nie robią smug.
Tutaj macie nałożone na czystą skórę. Czyż nie są piękne?
Tak cienie prezentują się na powiece. Tego starocia znajdziecie w tym linku KLIK
Serdecznie je Wam polecam i jak znajdziecie cienie wypiekane tej marki w Pepco - bierzcie w ciemno!! :D
Recenzję znajdziecie na
Znacie te cienie? Co o nich myślicie?
Z Twoja tenczowka idealnie wspolgraja! :)
OdpowiedzUsuńsa świetne POTWIERDZAM! ja mam taki neonowy szmaragdowy kolor i jest boski!
OdpowiedzUsuńale piękne :) nigdy ich nie widziałam, akurat u mnie w Pepco mają bardzo mało kosmetyków
OdpowiedzUsuńcudownie napigmenotwane są :)
OdpowiedzUsuńpewnie bym ich nigdy nie kupiła, gdyby nie Twoja recenzja :-)
OdpowiedzUsuńOoooo !!!! Jutro lecę do pepco, ale :( u mnie w Lublinie w najbliższym sklepie takich chyba nie mają... coś czuję, że będę szukać na terenie całego miasta. Jak widać za taką cenę można znaleźć niejedną perełkę :)
OdpowiedzUsuńmam cienie z Accessorize i bardzo je lubię ;)
OdpowiedzUsuńOjej, ale iskrzą! WOW!
OdpowiedzUsuń