Pojemność 6g
Cena 119zł
Skład:
A teraz trochę konkretów ;)
Cień jak wszystkie z tej serii znajduje się w grubym, plastikowym opakowaniu z czarną nakrętką.
RS318 to kolor rozgniecionych jeżyn z kroplą jogurtu i buraka, bardzo ciekawy odcień, moim zdaniem idealny na zimę!
W przypadku tego koloru jak i całej serii również ten kosmetyk jest niezwykle mocno napigmentowany, kremowy, jedwabisty oraz cudnie sunie po skórze. Jego trwałość jest powalająca!
Zawsze zabieram te cienie na wakacje do Grecji, gdyż nie straszny im upał czy pluskanie w wodzie :) Owszem, na koniec dnia bledną i potrafią się zetrzeć ale producent nie obiecuje formuły wodoodpornej a informuje jedynie, że ich trwałość jest obliczona na 16h.
Nie wiem jak zachowają się na powiekach tłustych, moje są suche jak wiór i u mnie spisują się na medal :)
Ten cień mogłyście zobaczyć wcześniej w tym makijażu.
Recenzję tego cienia znajdziecie jak zawsze na
Lubicie cienie w kremie?
Znacie te od marki Shiseido?
Przepięknie wygląda na twarzy :)
OdpowiedzUsuńPiękny jest! Ja cienie w kremie lubię pod warunkiem, że nie mają tępej konsystencji, takich z reguły się pozbywam :)
OdpowiedzUsuńJa nie miałam nigdy cienia w kremie, ciekawa jestem jak współpracowałoby mi się z takowym :)
OdpowiedzUsuńŚrednio lubię takie cienie, ale świetnie mogą się spisać jako baza :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze nic z tej marki, ale cień jest przepiękny! I Twój makijaż też super! Ja mam color tatoo w kolorze rosegold i też jest cudny, ale okazalo się własnie że z różowym na powiekach mi nie do twarzy.. wyglądam na zmęczoną wtedy ;<
OdpowiedzUsuńMożliwe, że temperatura cienia Ci nie pasuje - jest zbyt ciepła patrząc po fotkach w necie tego cienia rosegold. Zobacz w drogerii zimniejszy odcień różu, powinno być ok wtedy :)
UsuńJaki piękny <333 taki moj kolor!
OdpowiedzUsuń