Torebki się u mnie często zmieniają. Bywam kapryśna, często wymieniam modele i kolory a że mam w czym przebierać w szafie to zmieniam firmy ;)
1 - Kosmetyczka zawsze ze mną jest. Tutaj na foto od Giorgio Armaniego :) Nie ma w niej niczego szczególnego o czym przekonacie się na koniec.
2 - Nokia Lumia 920. Kocham za Windowsa, kolor, funkcjonalność - za całokształt! Bez smartfona nie istnieję, non stop ktoś chce kontaktu ze mną a że ja nie odmawiam nikomu rozmowy to noszę ze sobą go zawsze.
3 - Portfel, no name ale prezent od mojej Mamy. Mam do niego sentyment i chodź jest zjechany to go lubię i trzymam :)
4 - Okulary! Tutaj na foto ukochane od Versace. Niestety, moje oczy są ultra wrażliwe na światło, dlatego zawsze muszę nosić ze sobą jakąś parę, nawet kiedy słonko jest za chmurką.
5 - Dokumenty i karty do różnych sklepów. Ogólnie sporo tego i nie ma, co szczegółowo opowiadać.
6 - Pastylki na gardło. Wiecznie mam problem z głosem i potrzebuję coś, żeby nie stracić głosu.
Ci, co mięli okazję mnie poznać wiedzą, że mówię cicho i spokojnie, nie podnoszę głosu bo go zwyczajnie tracę.
7 - Klucze do domu. Brelok wyjątkowy, podarowany przez wyjątkową osobę :)
Serce zawsze jest bliskie sercu ale to logiczne.
8 - Metalowe lusterko z Sephory, które wiele przeszło!
9 - iPod Classic - moja miłość! Nie wyobrażam sobie go przy sobie nie mieć :) Kocham muzykę, idąc ulicą, jadąc gdzieś zawsze słucham i odcinam się od świata zewnętrznego, myśląc o sprawach ważnych i ludziach bliskich mojemu sercu.
10 - Żel antybakteryjny.
11 - Długopis.
12 - Pomadka. Zawsze mam jakiś kosmetyk do ust, dlatego że moje wargi są potwornie suche i spragnione wiecznie nawilżenia (jak to zabrzmiało :D ). Najczęściej noszę ze sobą pomadki Armaniego, tutaj akurat w nr 508.
13 - Gumka do moich długich kłaków.
A w kosmetyczce wieje nudą, gdyż zawsze noszę podpaski i jakieś perfumetki do odświeżenia w ciągu dnia. Zaskoczeni, że nie ma żadnej kolorówki? No nie ma! Nie mam głowy, żeby w ciągu dnia poprawiać makijaż. Jak maluję twarz rano to mam wyglądać perfekcyjnie do wieczora ;)
I tyle! Patowa torba obnażona :) Wieje nudą ale co zrobić! Jaka Pani, taka torba :)
Ja nie mam tylu rzeczy w torebce :) a przydałyby się :)
OdpowiedzUsuńZa 7 <3 raz jeszcze.
OdpowiedzUsuńTo ja mam więcej kosmetyków w torebce ;D
OdpowiedzUsuńw mojej torbie to głównie siedzą książki i zeszyty na uczelnię :D ale zawsze musi znaleźć się miejsce na szczotkę, witaminę A, telefon i iPoda oraz zestaw leków dla nadciśnieniowca :D
OdpowiedzUsuńFajna torebka i jej zawartość :)
OdpowiedzUsuńOj u mnie to pobojowisko wiecznie jest w torebce :D najwięcej jest opakowań po Kinder Bueno :D
OdpowiedzUsuńPorzadek masz w tej torbie bo u mnie to same smieci :)
OdpowiedzUsuńJa mam zawsze za dużo rzeczy w torbie :D I potem dźwigam te ciężary cały dzień :P
OdpowiedzUsuńAle masz porządek :) U mnie to taki bałagan, że szok ;)
OdpowiedzUsuńsporo tego wszystkiego :) w mojej mam podobnie :)
OdpowiedzUsuńWidać, że nie dźwigasz, brawo - u mnie zawsze ciężko i polowy mogłoby nie być. Nawet szczurze żarcie się wala. :D
OdpowiedzUsuńTeż cenię sobie minimalizm w torebce...
OdpowiedzUsuńCzyli same najpotrzebniejsze rzeczy :D Konkretna jesteś ;)
OdpowiedzUsuńWitam w klubie, ja też w ciągu dnia nie mam czasu na poprawki. Owszem, czasami zdarza się, że noszę jakiś puder czy czarną kredkę, ale ostatnie się zestarzały i poszły do kosza. Prędzej spotka się u mnie no-spę, przeciwbólowe, podpaski, chusteczki, żel antybakteryjny, chusteczki antybakteryjne, mgiełkę do ciała, itd. itp. Kiedyś już pisałam taki post i w sumie wiele się nie zmieniło :)
OdpowiedzUsuńWitam w klubie, u mnie też minimalizm :)
OdpowiedzUsuńAle ta torebka <3 love, już kocham :D
ładna torebka.
OdpowiedzUsuńJa też przy sobie nigdy nie noszę kolorówki w torebce. :D Zawsze jakieś perfumy, coś do ust, ale nic poza tym. :)
OdpowiedzUsuńJa w torebce mam wszystko - dosłownie :P Tylko nie wiem skąd się wzięło skrzywienie kręgosłupa hi hi hi :P
OdpowiedzUsuńJa w swojej mam dosłownie wszystko, ale nic, czego akurat potrzebuję :D
OdpowiedzUsuń