W tym poście zobaczycie mgiełkę do ciała Marizy, która wraz ze swoją siostrą zabrałam na wakacje do Albanii. Oba zapachy spisały się wzorcowo! Jak jest z zapachem Green Tea? Czy jest również zachwycający jak White Flowers? Przekonajcie się sami, czytając dalej :)
Pojemność 150ml
Cena regularna 21zł
Skład:
Mgiełka została zapakowana w klasyczne opakowanie z plastiku z atomizerem. Nie posiada ona żadnego pudełka, przychodzi do nas oklejona fabrycznie folią. Atomizer działa bez zarzutu, nie zacina się, nie oblewa nas płynem jak pistolet na wodę - dozuje równomierną mgiełkę zapachu.
Dodam w tym miejscu, że wariantów zapachowych jest więcej a tutaj macie info o Green Tea i White Flowers z najnowszego katalogu ;)
Od producenta:
Lekka mgiełka do ciała przyjemnie odświeża skórę i nadaje jej energetyzujący zapach owoców cytrusowych z nutą jaśminu i drzewa cedrowego. Wzbogacona w kojący ekstrakt z dzikiej róży oraz d-pantenolu.
Mgiełka Green Tea jest zapachem niezwykle lekkim, świeżym, kojarzącym się z wakacjami :)
Koi zmysły, wycisza, uspokaja - zapach idealny na letnie wyprawy, gdyż jest na tyle uniwersalny, iż będzie pasować do letniej sukienki, szortów jak i stroju kąpielowego. Nie wyczuwam w nim mocnego i męczącego jaśminu ale właśnie na pierwszym miejscu zieloną herbatę, cytrusy i odrobinę drzewa herbacianego.
Jego trwałość jest porażająca! W Albanii, w bardzo wysokich temperaturach na mojej skórze wytrzymał z White Flowers 2h, nie zmieniając zapachu, co uważam za rewelacyjny wynik :)
Na mojej skórze mało co się długo trzyma, mgiełki najkrócej a w upale nie dość, że zapach nie męczył, nie zmieniał się to jeszcze dosyć długo był wyczuwalny na skórze! Osobiście jestem zachwycona tymi mgiełkami i jeżeli szukacie zapachów lekkich i tanich na lato to sięgnijcie po te od Marizy, nie zawiedziecie się :) Dodam na koniec, że w składzie na pierwszym miejscu znajduje się alkohol denaturat ale nie bójcie się - nawet mocno opalonej, przesuszonej skóry ten produkt nie podrażnił ani nie przesuszył, więc nie ma się czego bać.
Jeżeli chcecie się na nią skusić to przypominam Wam o ważnym info :)
Opłaca się zarejestrować na stronie Marizy, gdyż macie dwie opcje manewru z ich kosmetykami: być ich klientem bezpośrednim ze stałym rabatem 30% albo zostać ich konsultantką tak, jak moja koleżanka Ewelina z bloga Mademoiselle Evelina, u której śmiało możecie zamawiać kosmetyki :)
Lubicie mgiełki do ciała?
Co myślicie o tej?
Nie wiedziałam, że mają takie fajne mgiełki :-) skoro są trwale, to idealne dla mnie :-) lubię zapach zielonej herbaty :-)
OdpowiedzUsuńOstatnio wszyscy o Marizie :D Nie słyszałam o tej mgiełće ;)
OdpowiedzUsuńChętnie bym się nią spryskała.
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie zapachy jak ten :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapach zielonej herbaty w perfumach więc ta mgiełka pewnie by mi się spodobała😊
OdpowiedzUsuńChętnie bym wypróbowała, uwielbiam zapach zielonej herbaty:)
OdpowiedzUsuńZapraszam również do mnie, nowy post KLIK :)
Ja mam inne, ale ta seria tez mnie ciekawi :D
OdpowiedzUsuńLubię zapach zielonej herbaty :) Mgiełka na pewno bardzo by mi się spodobała :)
OdpowiedzUsuńJestem uzależniona od zielonej herbaty, więc nie opcji żebym nie wypróbowała ;) Przydatny post ;P
OdpowiedzUsuńZapraszam http://dominolifestyleblog.blogspot.com/ ;)
Twoja mnie też ciekawi.
OdpowiedzUsuńJa ostatnio nie przepadam za zapachem zielonej herbaty :)
OdpowiedzUsuń