Na pierwszy rzut poszły cienie, które mają być kopią tych z firmy Morphe. Ja oryginałów nie mam, natomiast te paletki zaciekawiły mnie na tyle, że postanowiłam je wybrać. Z czystej ciekawości czy są fajne i czy paletka z lewej strony kolorystycznie mi będzie odpowiadać.
Skład:
Pierwsza paletka, którą wybrałam posiada oznaczenie 12NB. Jak widzicie to paleta z kolorami ciepłymi, rdzawymi. Takich odcieni mam bardzo mało w swojej kolekcji i z czystej ciekawości po nią sięgnęłam. Jak z pigmentacją? Całkiem nieźle! Jedyne zastrzeżenie mam do dwóch najjaśniejszych kolorów (górny, lewy róg) - one działają tylko jako cienie do rozcierania granic, pigment mają bardzo kiepski.
Druga paletka posiada oznaczenie 12Z i tutaj z pigmentacją jest dużo lepiej! Zauważyłam, że z tańszymi cieniami jest tak, że te jasne kolory są kiepskie jakościowo - tu tego na szczęście nie ma, gdyż odcienie są wszystkie stosunkowo ciemne walorowo (oprócz perłowej bieli - wiadomo).
Jeżeli chodzi o obie paletki to są one plastikowe, bardzo lekkie i niestety kiepsko - tanio wykonane. Cały wkład z cieniami to foremka odlana z cienkiego plastiku, która została tylko włożona do okalającej ją grubszej ramki. Nawet nie jest umocowana zbytnio klejem! Ponadto, cienie bardzo intensywnie i niemile pachniały fabryką, więc popsikałam je porządnie spirytusem i zostawiłam na całą dobę do wyschnięcia. Zapach zniknął! Jak zapewne zauważyliście złoty cień w drugiej paletce wygląda dziwnie a to za sprawą tego, że niestety cały się pokruszył i musiałam go ratować.
Na szczęście ten kolor to nie moja bajka i będę go omijać. Na końcu dodam, że zamówiłam wszystkie pięć palet a dostałam tylko dwie... Liczę na to, że jednak dojdą!
W każdym razie, będą filmy z makijażami i wtedy zobaczycie je w akcji.
Zakup, z którego jestem najbardziej zadowolona! Fantastyczne nożyczki fryzjerskie, mega solidnie wykonane, bardzo ostre i precyzyjne. Nożyczki zostały wykonane ze stali szlachetnej pokryte tytanem. Czyż nie są piękne? Praca z nimi to niezła gratka, obcinanie włosów idzie szybko i do tej pory są to najlepsze nożyczki, jakie miałam! Używam ich co dwa miesiące, kiedy strzygę Maćka. Zdziwieni? Tak, to zawsze ja dbam o jego włosy. Dlatego zdecydowałam się na ten zestaw.
Strzyżenie nimi to czysta przyjemność! Bardzo polecam.
Super znana i dla niektórych wręcz kultowa maska do wyciągania wągrów. Ja sięgnęłam po wersję w takim listu i dobrze postąpiłam...
Robiłam dwa podejścia i dwa razy poniosłam klęskę. Nie wiem, co zrobiłam źle bo i była tzw "parówa" robiona i bez niej też działałam - za każdym razem nic nie wychodziło. Może to kwestia wąskich porów w skórze? Nie wiem ale u mnie nie zadziałało i dobrze, że nie mam większej pojemności bo mnie chyba szlag z tym trafił!Konsystencję maska ma dosyć lejącą i "cienką", co sprawia że trzeba nałożyć na skórę kilkukrotnie aby utworzył się w miarę sztywna skórka, którą będziemy mogli zerwać. Napiszę wprost: gra nie warta świeczki! Nabrudziłam się, namęczyłam a guzik zadziałało. Dobrze, że chociaż nie bolało przy zrywaniu!
Nie polecam!
Jeżeli macie ochoty na zakupy w tym sklepie to łapcie kod rabatowy 10-20%.
Dostaniecie go na hasło: GamissChen
Wpadło Wam coś w oko?
po tych czarnych maskach skóra jest bardzo gładka i miękka, więc nawet jak nie daje efektu z wyciągania wągrów to ja używam tylko dlatego, że fajna cera jest po niej :D
OdpowiedzUsuńMnie ona nic nie robiła zupełnie, strata kasy i czasu :/
UsuńTe paletki od dawna mnie kuszą ;)
OdpowiedzUsuńNa pierwszą paletkę chętnie się skusze!
OdpowiedzUsuńta bardziej kolorowa paletka bardzo mi się podoba, ma ciekawe kolory
OdpowiedzUsuńJa to się dziwię, że te paletki yle kilometrów przejechały,a i tak są całe i zdrowe prawie. Jak to z chinami-nie wszystko, co tanie, jest złej jakości. Takie nożyczki by się mojej mamie przydały. podbija sama mężowi Adasiowi włoski. Ty scinasz Mackowi 😊 dla mnie to normalne, bo np. moj Tomek naszemu Olkowi ścina wlosy. Ja niestety germanistyke studiowałam i nożyczki mi nie po drodze - i lepiej, niech tak zostanie 😛 bym jeszcze komuś krzywdę zrobiła 😂
OdpowiedzUsuńNo widzisz a moi niektórzy znajomi się dziwią czemu ja go obcinam... A Maciej lubi, kiedy dotykam jego głowy i dbam o włosy. No tak ma i już 😊
UsuńPiekne kolory w paletkach ale skorzystam z linku do nozyczek <3
OdpowiedzUsuńCo do paletek nie miałam ich, ale za to ten Pilaten jest straszny, przez niego mam wiecej niedoskonałosci niz przed użyciem :/
OdpowiedzUsuńJa użyłam dwa razy i Bogu dzięki nic nie mam ale intuicja mi podpowiadała aby dalej tego nie stosować... A teraz Twój komentarz, który tym bardziej mnie nie zachęca do zabawy z tą maską :/
UsuńŁooo te nożyczki wyglądają czadersko, piękny kameleon! A na palety czekam, na żywo w akcji :D
OdpowiedzUsuńPaletki prezentują się całkiem dobrze, choć kolory nie w moim guście. Maska, którą doskonale znam widziałam już u wielu osób i jest niezawodna.
OdpowiedzUsuńNo paletki są mega :)
OdpowiedzUsuńFajnie zamówienie! Ja też miałam tą miseczkę. Wszyscy tak zachwalali, że z ciekawości zamówiłam. Okazało się, że wcale nie jest taka genialna
OdpowiedzUsuńFajne paletki i zestaw do strzyżenia. O tej maść dużo słyszałam ale nigdy nie użyłam.
OdpowiedzUsuńJa ciekawa jestem tych makijaży z użyciem tych paletek ( mam nadzieje, że wszystkich 5) więc czekam😊😊😊
OdpowiedzUsuń