Jeżeli jesteście ciekawi, co to jest za cudo i jak działa to zapraszam na recenzję 😊
Pojemność 200ml
Cena 11,99zł
Informacje ogólne
Odżywka zapakowana została w plastikową butelkę z atomizerem. Całościowo prezentuje się ładnie a to za sprawą opalizującej naklejki, która zawsze cieszy moje oko. Butelka posiada dozownik, który działa świetnie, dając nam jednolitą mgiełkę bez większych kropli.
Działanie
Ekspresowa odżywka regeneracyjna przyjemnie i delikatnie pachnie, kojarzy mi się z kosmetykami dla fryzjerów. Preparat składa się z dwóch warstw płynu (coś jak dwufazówka do demakijażu), które należy ze sobą połączyć poprzez intensywne wstrząśnięcie butelką.
Kosmetyku używam zawsze po umyciu włosów oraz wysuszeniu ich ręcznikiem, nigdy na całkowicie suche włosy, gdyż opcja nr 1 działa u mnie lepiej. Psikam bezpośrednio na włosy, omijając skalp lub na dłoń i potem wgniatam w nie płyn. Wszystko zależy od ich kondycji danego dnia, czy są mocniej przesuszone i czy bardziej się plączą czy też nie.
Wrażenia?
Przede wszystkim brak efektu plątania włosów i kołtunów! Włosy długie są o tyle dokuczliwe, że trzeba pilnować aby się nie plątały, nie kołtuniły a końcówki nie kruszyły. Dla mnie ta odżywka jest właśnie takim ekspresowym wspomagaczem, kiedy czuję że włosy są w gorszym stanie i potrzebują natychmiastowego kopniaka. Uwielbiam ją za to, że po wysuszeniu włosów stają się one lejące, sypkie, niezwykle miłe w dotyku i choć produkt nie jest zupełnie dedykowany moim włosom to sprawdza się fantastycznie! Myślę, że to zasługa nie tylko silikonów ale również olejku z pestek moreli, hydrolizowanego jedwabiu i keratyny, które są wysoko w składzie.
Wspomnę także, że producent zaleca aby trzymać ten kosmetyk w pozycji pionowej, chronić przed światłem a kiedy psikamy to uważać na oczy!
Na koniec dodam, że produkt ten zużywałam w swoim życiu wielokrotnie i nie pamiętam, która to już jest butelka! Sama odżywka wystarcza (przy używaniu 2 razy w tyg na moje włosy) ok. 4 miesiące, co uważam za bardzo dobry wynik. Czy widzę w niej jakieś minusy? Absolutnie nie! To mój hit od lat i choć formuła jest nowa to działa tak samo świetnie, jak kiedyś.
BARDZO POLECAM
Znasz ten kosmetyk?
Kiedyś tych Gliss Kur'ów używałam na potęgę :)
OdpowiedzUsuńMiałam już kilka tych odżywek i bardzo lubiłam!
OdpowiedzUsuńu mnie te odżywki to podstawa. ja mam kręcone włosy, moja córka i mój partner, więc bez tej odżywki się nie obędzie !!
OdpowiedzUsuńZnam i bardzo lubię, ale trochę o nim zapomniałam... Dziś odświeżyła się moja pamięć :). Ratunek podczas rozczesywania!
OdpowiedzUsuńNie znam tej odżywki, ale lubię tego rodzaju kosmetyki dlatego chętnie sprawdzę jej działanie na swoich włosach
OdpowiedzUsuńKiedyś również uwielbialam te odżywki i nagminnie kupowałam. Musze do nich wrócić;)
OdpowiedzUsuńKiedyś często stosowałam te odżywki :)
OdpowiedzUsuńja używam odżywek Gliss Kur od kilkunastu lat, te mgiełki to moje ulubione, doskonale znam jedwabną ale jednak moim faworytem jest tradycyjna czarna
OdpowiedzUsuńmialam te odzywke raz w wersji czarnej i jakos do niej nie wracam
OdpowiedzUsuńZ Gliss Kur nie używałam produktów od dawna.
OdpowiedzUsuńKosmetyki Gliss Kur bardzo źle wspominam i unikałam ich jak ognia. Jednak ostatnio odzwyki w sprayu były dostępne za grosze w tesco i skusiłam się na wersję do włosów farbowanych i.... muszę przyznać, że jest super ;p
OdpowiedzUsuńUwielbiam tą wersję :) Trzeba też uważać jak spadnie mgiełka na panele :D podłoga robi ię wtedy mega śliska :D Boleśnie to wspominam ;)
OdpowiedzUsuńsię* ;)
UsuńOgólnie produkty Gliss Kur znam, ale ta wersja to dla mnie zupełna nowość :D już sama szata graficzna opakowania jest naprawdę zachwycająca :D A o lejących się włosach od dawna marzę. Moje włosy należą raczej do tej grupy, które żyją własnym życiem :D Jak mają dobry dzień wyglądają nieskazitelnie ... a mając gorszy ... przez 3 h stoję przed lustrem płacząc i próbując je rozczesać ;c
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować, bo od dawna szukam odżywki doskonałej. Może to będzie to! :)
OdpowiedzUsuńLubię je stosować co jakiś czas przed czesaniem włosów.
OdpowiedzUsuńjuż myślałąm, że tylko ja lubie ten produkt, to moja długoletnia miłość.
OdpowiedzUsuńMiałam już niejedną odżywkę z tej serii, i wszystkie fajnie działały.
OdpowiedzUsuńKiedyś ją miałam i byłam zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńmaaaaam ją! od lat ❤ dla mnie bomba. nic lepszego do rozczesywania wlosow nie znam. chociaz mialam ostatnio po niej lupiez.ale przyczyne znam. ma delikatny zapach i fajny rozpylacz. dla mnie bardzo wydajna odzywka.
OdpowiedzUsuńMoje włosy nie lubią się z tą marką niestety.
OdpowiedzUsuńWłaśnie nie dawno skończyłam odżywkę od nich, tylko troszkę inną. Lubię ich odżywki :)
OdpowiedzUsuńmiałam kilka odżywek z tej serii i bardzo je lubię cały czas. aktualnie koncze jedno opakowanie i chyba kupię to, bo akurat tego jeszcze nie miałam.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Misa Durst
Kiedyś używałam takiej odżywki, ale złotej i fajnie się sprawdzała. Niestety mam blond włosy, które plączą się niesamowicie i to prawdziwy koszmar żeby je rozczesać. Muszę po nią sięgnąć, aby zminimalizować ilość wyrywanych włosów podczas codziennej pielęgnacji.
OdpowiedzUsuńJa ogólnie Gliss Kura nie lubię - większość odżywek nie pasowała mi zapachem i miałam wrażenie że nic ne robiły z moimi włosami. Może się odważę i wypróbuję tą - plątanie włosów to moja codziennosc.
OdpowiedzUsuńOj ile ja już lat nie używałam gliss kur widze że ta by mnie zaciekawiła :)
OdpowiedzUsuńkiedyś uzywalam ją ale odkad zaczelam blizej przyglądać się skladom kosmetyków to staram się unikac tych z PEGami itp a wole poszukać czegoś naturalnego
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że ma nową formułę :) Uwielbiam te Gliss Kury, teraz kończę pomarańczowego, a różowego mam w zapasach :)
OdpowiedzUsuńKiedyś mieliśmy odżywkę tej marki. Moja córka ma długie i gęste włosy, a dzięki tej odżywkę w ogóle się nie plątały
OdpowiedzUsuńJak ja dawno nie miałam tego typu kosmetyków do włosów, aż zachciało mi się przejrzeć wszelkie możliwe w drogerii i może bym sobie coś kupiła;>
OdpowiedzUsuńTo jest stały bywalec w mojej łazience. Kupuje ją na targu w moim mieście od pana, który przywozi chemię z Niemiec ;) Włosy się pięknie rozczesuja i cudownie pachną.
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować, bo szczerze mówiąc np. Szampon z tej firmy niezbyt się polubił z moimi włosami. Także mam dość długie i zależy mi na tym, by były dobrze oczyszczone, błyszczące, sypkie i nie przeciążone.
OdpowiedzUsuńTo idealny kosmetyk dla mnie. Myśl, że ta odżywka dobrze zadziałałaby na moje włosy.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię te odżywki, chociaż nie wierze w ich działanie na włosy. Kupuję je raczej w celu łatwiejszego rozczesania.
OdpowiedzUsuńJa ze "szfarckopem" nie za dobrze żyję niestety, cholernie mi wysusza skórę i łupiez mam jak śniegu w Alpach! Nie wiem czemu :( Każdy ich produkt do włosów :(
OdpowiedzUsuńNie wiem czy dla mnie bo ja jakoś ogólnie nie przepadam za sprayami bez spłukiwania, ale koleżanka moja też go uwielbia
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam produktów tej marki.
OdpowiedzUsuńMoje włosy są kołtunią, więc skoro po tej odżywce będę mogła rozczesać je bez problemu to z chęcią po nią sięgną.
OdpowiedzUsuńKiedyś bardzo lubiłam te spraye :)
OdpowiedzUsuńZnam znam ale moje włosy lepiej wyglądają bez odżywki serio
OdpowiedzUsuń