Pojemność 50ml
Cena ok 26zł
Kupisz u konsultantów tej firmy
Informacje ogólne
Skład:
Krem zapakowano w sztywny, błyszczący karton. Wewnątrz znajduje się dodatkowa tekturka, która trzyma w ryzach nasz kremy tak że nie lata w kartoniku, za co plus. Design opakowania zewnętrznego przyjemny dla oka, prosty i nawiązujący do aloesu.
Kosmetyk docelowo zamknięto w solidnym i naprawdę ciężkim szklanym słoiku z plastikową nakrętką. Po jej odkręceniu ukazuje się nam aluminiowa folia zabezpieczająca kosmetyk, którą zawsze zrywam. Osobiście wolę plastikowe zatyczki, niż folie.
Działanie
Konsystencja produktu jest kremowo - żelowa i choć wydaje się iż zaraz nam spłynie z dłoni, tak się nie dzieje! Owszem, kiedy przechylimy słoik, produkt nam powoli wypłynie, jednak na buzi trzyma się dzielnie. Krem Marizy niezwykle odżywia, nawilża, natłuszcza, dzięki maśle shea oraz olejowi jojoba, które również umieszczono w tym produkcie. Ponadto, mamy tutaj wosk pszczeli, który również odżywia i natłuszcza ale też chroni oraz zapobiega nadmiernemu odparowywaniu wody z naskórka.
Krem łagodzący z aloesem ma bogatą konsystencję, co czuć na buzi. Na skórze wyczuwalny jest delikatny, tłusty film który sprawia, iż nasza cera się świeci i wymaga silnego przypudrowania (jeżeli zdecydujemy się użyć tego kosmetyku pod makijaż). Produkt działa znakomicie ale trzeba z nim uważać bo jest odrobinę tłusty, więc pod makijaż używam go w znikomej ilości ale za to na noc nakładam grubą warstwę. Efekt? Skóra jest odżywiona, sprężysta a wszelkie podrażnienia znikają!
Czy mam jakieś uwagi? Tak, jest to jednak uwaga ogólna do kosmetyków tej firmy a dotyczy dystrybucji: nie kupicie produktów tej firmy stacjonarnie! Możecie niektóre z nich zakupić online lub poprzez konsultanta. Poza tym, bardzo Wam polecam ten krem bo za 26zł ciężko znaleźć kosmetyk który rzeczywiście działa, jest tani a do tego ma bardzo dobry skład.
BARDZO POLECAM.
Znacie kosmetyki tej firmy?
Ja nie lubię mocno natłuszczających kremów, ponieważ i tak mam tłustą cerę a gdy nałożyłabym taki krem pod makijaż to od razu świeciłabym się jak choinka :)
OdpowiedzUsuńTo masz odwrotnie do mnie, ja to masakryczny suchar! Szukam takich kremów zimą ale całkowicie rozumiem Twoje zdanie w tym temacie :)
UsuńNiestety ten krem nie jest dla mnie, ale muszę przyznać, że cena jest bardzo atrakcyjna :)
OdpowiedzUsuńMariza ma świetne kosmetyki, zwłaszcza pielęgnację. Znajdziesz tam na pewno coś dla siebie.
UsuńZnam tą firmę, ale nie miałam jeszcze okazji korzystać z tego kremu. Wygląda fajnie! Może się skuszę, dzięki za polecenie! :)
OdpowiedzUsuńhttp://nouw.com/flaviagutowska/zabicie-swietego-jelenia---recenzja-film-32610289
ja nie lubi tlusciutkich kremow, ale zdarza sie ze moja skora porzebuje nawilzajacego kopa - wtedy wlasnie tylko takie konsystencje mnie ratuja :D
OdpowiedzUsuńTak jak mówisz, bardzo ciężko jest dostać te produkty. Miałam kilka i nie zrobiły u mnie szału, powiedziałabym, że były przeciętne. Ten krem jednak bardzo mnie zaciekawił.
OdpowiedzUsuńAloes lubię, więc kremik zapewne również byłby przyjazny mojej skórze :)
OdpowiedzUsuńDzień dobry, suchar się melduje! Ostatnio moja skóra to tragedia. Nigdy nie miałam tak suchej skóry jak mam teraz. Właśnie szukam takiego tłustego kremu, bo jak teraz nie zareaguje, to nie będzie dobrze...
OdpowiedzUsuńaloes u mnie działa!:)
OdpowiedzUsuńJa lubie takie tłustsze kremy bo mam bardzo sucha skóre. Szukam w składach zawsze wosku pszczelego bo dobrze dziala na moją skóre. Z tej firmy jeszcze kremu nie kupowałam, ale marka obiła mi się o uszy.
OdpowiedzUsuńKiedyś coś gdzieś miałam z marizy chyba baze i była fajna.
OdpowiedzUsuńwww.natalia-i-jej-świat.pl
Cena zachęcająca :) może i ja się na niego skuszę 🤔
OdpowiedzUsuńmoja sucha skóra wymaga takich bogatych kosmetyków a z Marizą mam dobre doświadczenia
OdpowiedzUsuńFirmę jak najbardziej znam, ale kremu jeszcze nie miałam okazji stosować. Myślę jednak, że mojej cerze może nie służyć :(
OdpowiedzUsuńProdukt nie dla mnie, ponieważ nie lubię tłustych kremów.
OdpowiedzUsuńNie jest to krem dla mnie, mam dosyć tłustą cerę i nie przepadam za dodawaniem kolejnej warstwu
OdpowiedzUsuńDziałanie kremu jest zachęcające, jednak nie lubię takiego opakowania do kremów gdzie z łatwością dostają się bakterie
OdpowiedzUsuńTego produktu nie znam, ale aloes w kosmetykach jest czymś bardzo pozytywnym. Ma rewelacyjne działanie na skórę.
OdpowiedzUsuńPamiętam, że miałam kilka kremó z Marizy i dobrze sie u mnie sprawdzały ;)
OdpowiedzUsuńJa mam cere tlusta wiec efekt swiecenia u mnie jest zdecydowanie na nie ;-)
OdpowiedzUsuńDawno nie miałam kosmetyków tej marki. Lubię produkty z dodatkiem aloesu, więc krem mnie kusi :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kosmetyki z aloesem. Tutaj plus za bardzo dobry skład.
OdpowiedzUsuńAloesowe kosmetyki są bardzo fajne, nie miałam okazji testować tego produktu :)
OdpowiedzUsuńgdybym miala konsultanta pod reka biore juz! sa minusowe temperatury. co niekoniecznie dobrze wplywa na skore mojej twarzy. walcze ze szczypaniem, wiec jak co roku staram sie ja jak najbardziej nawilzyc. a co kremuje to sucha jak diabli. teraz czesto ja mocno smaruje, jest zimno, wiec w domu z dziecmi siedze. tlusty film absolutnie by mi w tej chwili nie przeszkadzal.
OdpowiedzUsuńMam bardzo cuchą skór, wiec taki krem z aloesem na pewno doskonale by się u mnie sprawdził.
OdpowiedzUsuńMyślę, że jako krem na noc jest warty wypróbowania. Markę zna, kiedyś coś kupiłam w sieci właśnie od nich i byłam zadowolona. Ten krem brzmi ciekawie, ale boję się że mnie uczuli - wiele kosmetyków z aloesem to robi - więc jeśli są dostępne próbki - to mogłabym sięgnąć.
OdpowiedzUsuńw sumie nie miałam okazji testować kosmetyków, aby w składzie był aloes, a widzę takie kosmetyki coraz częściej. firmę Mariza kojarzę, ale niestety nie testowałam nic.
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze ani jednego kosmetyku tej firmy. Muszę przejrzeć ich ofertę.
OdpowiedzUsuńLubię kremy z aloesem, zwłaszcza z dobrym składem i nie za milion! Chętnie wypróbuje ten, zwłaszcza teraz bo moja skóra mocno potrzebuje nawilżenia :)
OdpowiedzUsuńAloes ostatnio bardzo pomógł mojej skórze. Może się skuszę na niego. Dzięki za polecenie.
OdpowiedzUsuńprzy mojej tłustej cerze wygladałabym jak neon, szkoda bo skład mnie zaciekawił
OdpowiedzUsuńKolejny dobry produkt tej "firmy" (hehe). Szlag by to trafił :P
OdpowiedzUsuńZnam markę ale nie przepadam za ich produktami.
OdpowiedzUsuńJa nie moge uzywac niczego z aloesem,bardzo mnie uczula i wsusza.
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie próbowałam niczego z aloesem ale jestem ciekawa jakby ten krem na mnie się sprawdził :)
OdpowiedzUsuńNie znam tej marki kosmetyków. Pierwszy raz o niej słyszę. Chętnie bym wyprobowała ten krem
OdpowiedzUsuńKrem wydaje się być dość fajny, ale nie przepadam za kremami mocno natłuszczającymi. Mam raczej cerę normalną i źle się czuje po takich preparatach.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kosmetyki z aloesem !
OdpowiedzUsuńKurcze, dobre nawilżenie w tak niskiej cenie to hit! Warto się przyjrzeć z bliska ich kosmetykom i może coś zakupić by przekonać się na własnej skórze!
OdpowiedzUsuń