[RECENZJA] NATASHA DENONA SUNSET 🧐 O CO TYLE HAŁASU? 🧐 PORÓWNANIE Z CIENIAMI COLOURPOP🔍

Hejka!🤩 Paleta Natashy Denony gości w moich zbiorach od dłuższego czasu i przyszła pora aby podzielić się z Tobą moimi przemyśleniami na temat jakości i w ogóle sensu jej posiadania.
Urzekła mnie w niej kolorystyka a dorzucając do tego ciekawość, było oczywiste, że stanę się jej posiadaczką. Ale ale! Mam też jej tańszy odpowiednik firmy Colourpop KLIK TU!
Tylko czy aby na pewno jest on jej dobrą kopią?


Pojemność 2,5g x 15= 37,5g
Wymiary każdej wypraski 2,6cm x 2,4cm
Cena 489zł
Kupisz TU oraz w Sephorze (aktualnie jej nie ma)



Informacje ogólne


Skład:


Paletę zapakowano w sztywny, metalizowany kartonik.
Docelowo, cienie znajdują się w palecie wykonanej z pianki oraz tektury powleczonej metalizowaną eko skórą. Wewnątrz natomiast, oprócz wyprasek znajdziemy folię ochronną z nazwami cieni oraz duże lusterko. Paletę zamykamy magnesami.
Dodam w tym miejscu jeszcze jedną informację odnośnie wyprasek. Otóż, można je bez problemu wyjąć gdyż pod nimi umieszczono magnes! To samo dotyczy palet w plastikowym opakowaniu.


Działanie




Paleta Sunset, jak nazwa wskazuje ma nawiązywać do zachodu słońca a więc ukryto w niej typowo ciepłe barwy, takie jak: pomarańcze, ciepłe brązy, złotka czy żółty.
Nim przejdę do porównania z tańszą opcją, pragnę krótko omówić każdy z kolorów.





Atmosphere 120M - miedź z kroplą maliny, delikatnie kremowa metaliczna perła
Sinai 121C - średni w walorze rudy brąz, delikatnie kremowy mat
Ice Gold 122K - perłowa biel o delikatnie biało - złotym shimmerze, delikatnie kremowy
Mandarine 123DC - pomarańcz ze złotem, delikatnie kremowa metaliczna perła
Bronzage 124K - miedź z brązem, kremowa metaliczna perła
Vulcano 125CM - ciemny brąz z kroplą czerwieni, delikatnie kremowy mat
Aubade 126K - beż z kroplą pomarańczu, kremowa metaliczna perła
Horizon 127CM - pomarańcz z kroplą rudości, delikatnie kremowy mat
Dundazed 128K - złoty shimmer, wykończenie transparentne
Terra 129CM - średni w walorze brąz z kroplą rudego, delikatnie kremowy mat
Bermuda 130CM - pastelowa morela, delikatnie kremowy mat, średnia pigmentacja
Morgana  131DC - łosoś z poświatą różowego złota, kremowa metaliczna perła
Panjin 132CM - karminowy, delikatnie kremowy mat
Igneous 133CM - ciemny zimny brąz, delikatnie kremowy mat
Sol - żółć kadmium, suchy mat, trzeba budować


Paleta w swoim zamyśle tworzy spójną całość, gdyż znajdziemy tutaj wszystko, co potrzebujemy aby wykonać ciepły makijaż. Jeżeli chodzi o wykończenia to znajdziemy tutaj mix: matów, metalicznej perły oraz jeden transparentny topper. Generalnie większość cieni jest super napigmentowana za wyjątkiem toppera Sundazed, pastelowej moreli Bermuda oraz żółci o nazwie Sol, która jest najbardziej sucha, kapryśna i trzeba ją budować (większość żółci ma ten problem!).

Teraz przejdźmy do swatchy oraz szybkiego porównania palety Sunset i Yes, Please! od Colourpop.


swatche Denony oraz ColourPop (ostatnie okienko) / cienie nakładane opuszką palca na czystą skórę / kolejność kolorów jak w paletach


Na pierwszy rzut oka mamy wrażenie, że tańsza firma zrobiła perfekcyjny zamiennik ale jak to bywa w tego typu produktach: diabeł tkwi w szczegółach a tych jest tutaj sporo!
Przede wszystkim, cienie ColourPop choć podobne na foto, w realu są pozbawione tej subtelności i głębi jaką posiadają cienie Denony. To są dosłownie niuanse kolorystyczne ale dochodzi też różnica w formule i ta jest bardzo wyczuwalna w pracy!

Cienie Denony są przede wszystkim kremowe w dotyku, przyjemne pod opuszką palca, w większości super napigmentowane i wspaniale się rozcierają, natomiast paleta Colourpop w dotyku jest bardziej sucha, a cienie choć super napigmentowane są odrobinę trudniejsze w pracy. Ponadto, foliowy topper w tańszym odpowiedniku jest płatkowy, potrafi się sypać i trzeba nauczyć się z nim pracować.
To, co odróżnia jeszcze obie palety to fakt, iż droższa opcja w dziwny sposób się poci, zostawiając ślady na folii z nazwami poszczególnych kolorów. W sumie to nie jest minus ale warto o tym wspomnieć i pamiętać, że te cienie są wilgotne w dotyku i warto paletę trzymać z daleka od źródła ciepła oraz światła by cienie nie straciły swoich właściwości.



Czy warto kupić Sunset czy może tańszą wersję?
Patrząc całościowo na schemat kolorów, finezję odcieni i głębi oraz formułę cieni, skłaniam się ku opcji droższej. Jeżeli jednak cena dużej jest dla Ciebie zaporowa, pamiętaj że Denona posiada w swoim asortymencie również mini paletkę, w której znajdziesz kwintesencję barw tej dużej, tj. najbardziej charakterystyczne kolory! Posiadam wersję mini Star i nie widzę absolutnie żadnej różnicy w formule czy pigmentacji pomiędzy mini a dużą, to samo dotyczy również małej Sunset, którą kiedyś macałam w sklepie.

A co z Colourpop? Nie ukrywam, kocham formułę tych cieni i bardzo chętnie wracam do tej paletki ze względu na troszkę inną temperaturę kolorów oraz fakt, iż paleta Yes, Please! posiada jasny, delikatnie różowy beż którego nie ma Denona a który czasem się przydaje.
I bardzo fajne w tańszej paletce jest to, iż nie ma ona lusterka, jest mała i lekka, przez co lepiej sprawdzi się podczas podróżowania.

Każda z tych palet jest świetna w swoim przedziale cenowym!
Wszystko zależy tylko od tego, na którą możesz sobie pozwolić i czego tak naprawdę szukasz.
Czy chcesz po prostu ciepłe, dobre jakościowo cienie w rozsądnej cenie czy paletę, która jest znakomita jakościowo i ma wiele finezji w kolorze oraz wykończeniu.
Ja na koniec dodam, że paletę Denony bardzo lubię i obok Tropic to chętnie używane przeze mnie cienie! Na pewno nie skończy się na tych dwóch paletach.
BARDZO POLECAM


Czy posiadasz w swojej kolekcji cienie Natashy Denony?


6 komentarzy

  1. Nie mialam pojecia ze te palety sa tak do siebie podobne :D

    OdpowiedzUsuń
  2. nie mam w swojej kolekcji jeszcze żadnej palety Colour Pop ani ND. Te palety są do siebie zaskakująco podobne ale, jak wynika z Twojej recenzji, ich formuła znacznie się różni ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Różnica w cenie tym razem ma znaczenie ;) Tutaj czuć to po formule a także widać też te po niuansach kolorystycznych w podobnych odcieniach.

      Usuń
  3. Obie mi się podobają, bo najlepiej czuję się właśnie w takiej kolorystyce :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardziej w tej kolorystyce podoba mi się paleta Sunrise Palette, w tej jakoś kolory mi się strasznie zlewają :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sunrise też mam na liście, rzeczywiście jest bardziej wyrazista ale ma jednak trochę inny schemat kolorów od tej :)

      Usuń