[KSIĄŻKI] KATE ELIZABETH RUSSELL, MOJA MROCZNA VANESSO

 Hejka! 🤩 Są takie tematy w literaturze, które zawsze dotykają i po które warto sięgać nie tylko ze względu na kunszt pisarza, ale przede wszystkim na problem w dziele. Tak jest w tym przypadku! Książka Russell nawiązuje do kultowej i uwielbianej przeze mnie Lolity Nabokova. Czy autorka udźwignęła temat?

Piętnastoletnia Vanessa trafia do prestiżowej szkoły z internatem, w której ciężko się odnajduje ze względu na na to, że jest introwertyczką, a i sama atmosfera w placówce bywa przytłaczająca. Zainteresowanie jej osobą wykazuje nauczyciel literatury - Profesor Strane, który stopniowo, maleńkimi krokami zbliża się do dziewczyny. Z czasem Vanessa poddaje się nauczycielowi i akceptuje warunki narzuconej przez niego gry. Po latach jednak życie zmusza ją aby na nowo zdefiniować tamtą relację, ponieważ na jaw wychodzą inne ofiary Strane'a.

Moja mroczna Vanesso to restrospekcja z punktu widzenia skrzywdzonej trzydziestodwuletniej kobiety, która wraca wspomnieniami do przeszłości i stara się odpowiedzieć sobie na pytanie: czy to był gwałt i molestowanie? Książka jest przytłaczająca bo traktująca o wykorzystaniu seksualnym i syndromie sztokholmskim, w której jest sporo nawiązań do Lolity. O ile w dziele mistrza poznajemy punkt widzenia oprawcy, który jest zarazem wyznaniem i usprawiedliwieniem jego poczynań, tak tutaj główna bohaterka stara przekonać nie czytelnika, a przede wszystkim siebie samą do tego, jak rzeczywiście było.

Powieść została dobrze napisana, wciąga czytelnika, w pewien sposób porusza, jednak daleko jej pod względem kunsztu literackiego do dzieła Nabokova! Brak w niej subtelności, dowcipu, odwołań które można znaleźć w pierwowzorze. Russell temat podjęła poprawnie, książka jest dobrze zbudowana, jednak brakuje jej tego "czegoś". Przyznam, że poruszyła mnie, ale bardziej ze względu na podjęty temat, niż jego realizację. Czy warto przeczytać? Według mnie warto bo to dobra książka a o problemie molestowania seksualnego jak najbardziej trzeba mówić głośno!

Czytaliście Moją Mroczną Vanesso?

1 komentarz