[MAKIJAŻ] MOJA PALETA - 🕳DIG MY GRAVE 🕳- PODSUMOWANIE

 Hejka!🤩 Dawno nie było wpisu z moją paletą, więc w tym tygodniu będą aż 3 podsumowania palet, które ostatnio stworzyłam a które nawiązują do tematyki cmentarno - Halloweenowej. A czemu tak? Moje czarne poczucie humoru i zamiłowanie do gotyckiej estetyki wzięło górę i postanowiłam zrobić zupełnie coś w innym klimacie, niż dotychczas. Zaczynamy zatem od pierwszej palety!

O palecie

Tworząc tą paletą kierowałam się wymyśloną nazwą, więc coś schematem kolorów który kojarzy się z ziemią, trawą, łopatą, metalem i drewnem. Postawiłam na kolory mocne i wyraziste.

Tworząc tę paletę sięgnęłam po kilka nowości z Glam Shopu, tj. cień Pawie Oko czy Sok z Żuka czyli cienie z linii multipastelii i welurowej. Przyznam, że obie formuły bardzo przypadły mi do gustu, ale na recenzję jeszcze chwilę musicie poczekać. 

Najmocniejszym punktem tej palety są oczywiście błyski bo jestem sroką i rzadko robię całkowicie matowy makijaż oka! Który błysk skradł moje serce? I tutaj Was zaskoczę bo jest to ten niepozornie wyglądający cień w prawym dolnym rogu, który wygląda jak złoto - brązowy a nazywa się Gwóźdź programu i jest to prawdziwa petarda!

A finalnie jak wypadła paleta 🕳Dig My Grave🕳?

Przyznam, że jestem bardzo zadowolona z tego schematu kolorów! Ogromnym zaskoczeniem są cienie Sok z Żuka, Nurek Zawodowy no i Gwóźdż Programu, który choć pozornie nie w moim stylu to najbardziej z tej trójki skradł moje serce. Czemu? Posiada rdzawo - bakłażanową bazę, w której przenika się brązowo - złoty błysk. Niesamowity cień i mówi to osoba, która nie lubi brązów! Ta paleta zostanie jeszcze ze mną na dłużej, podobnie jak i pozostałe dwie, które zobaczycie w kolejnych dniach.

Podsumowując

Przygoda z "grobowymi" barwami wypadła w pierwszym rzucie bardzo fajnie, ale nie mogę się doczekać kiedy zobaczycie z bliska pozostałe dwie palety! Następna na tapet pójdzie dużo jaśniejsza i w zupełnie innym klimacie.